Możemy wyróżnić cztery podstawowe obowiązki związane z otwarciem spadku (tj. obowiązki osób, które dziedziczą, pojawiające się w momencie śmierci spadkodawcy):
a) Przede wszystkim muszą oni zorganizować pogrzeb i ponieść jego koszty. W zależności od miejscowości, regionu czy też religii koszty te będą się różniły, ale prawie zawsze będą to podobne koszty związane z uzyskaniem miejsca na grób, postawieniem krzyża, albo nagrobka, nabyciem trumny, urządzeń ceremoniału pogrzebowego itd. Spadkobiercy muszą zwrócić pieniądze tym osobom, które faktycznie poniosły wyżej wymienione koszty.
W większości przypadków koszty pogrzebowe pokrywane są jednak przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który na nasze żądanie jednorazowo wypłaca zasiłek pogrzebowy wynoszący 200% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia obowiązującego w momencie śmierci spadkodawcy. O zasiłek taki można wystąpić jeśli zmarły był ubezpieczony, pobierał rentę lub emeryturę (lub miał do tego prawo), pobierał zasiłek chorobowy, świadczenie rehabilitacyjne, zasiłek macierzyński lub zasiłek w wysokości zasiłku macierzyńskiego za okres po ustaniu tytułu ubezpieczenia. O zasiłek mogą się starać członkowie rodziny osoby ubezpieczonej albo pobierającej rentę lub emeryturę.
Aby uzyskać zasiłek pogrzebowy musimy wybrać się do ZUSu, wypełnić druk ZUS Z-12, dołączyć do niego odpis skrócony aktu zgonu spadkodawcy, oryginały rachunków poniesionych kosztów pogrzebu oraz dokumenty potwierdzające nasze pokrewieństwo (np. dowód osobisty i odpis skrócony aktu urodzenia). Na wystąpienie z żądaniem wypłaty zasiłku mamy 12 miesięcy od dnia śmierci spadkodawcy.
b) Spadkobiercy muszą ponieść koszty związane z leczeniem spadkodawcy, jego pielęgnacji, opieki i utrzymaniem go przed śmiercią,
c) Spadkobiercy muszą zapłacić zachowek tym osobom, które są do niego uprawnione
d) Spadkobiercy muszą wykonać zapisy albo polecenia testamentowe (ta kwestia również zostanie szczegółowo omówiona w dalszej części broszury),
e) Po śmierci spadkodawcy rozpoczyna się postępowanie spadkowe w związku z czym spadkobiercy zobowiązani są do zapłacenia za:
- zabezpieczenie spadku (sąd może zabezpieczyć spadek jeśli jest obawa, że spadek zostanie np. uszkodzony lub zniszczony),
- ogłoszenie testamentu,
- zrobienie spisu majątku zmarłego spadkodawcy,
- wynagrodzenie wykonawcy testamentu czyli osoby, która zajmuje się spadkiem zaraz po śmierci spadkodawcy (wynagrodzenie ustala sąd w zależności od ilości czynności, których dokonał wykonawca)
f) Ponadto - mąż, żona (chyba, że sąd orzekł o separacji między nimi), dzieci lub inne bliskie osoby (bez różnicy czy należą do rodziny czy nie – ważne by były to osoby bliskie), które mieszkały ze spadkodawcą w momencie jego śmierci mogą korzystać przez trzy kolejne
miesiące z mieszkania i ze wszystkich urządzeń, które się w nim się znajdują.
Przykład:
Anna, żona Stefana Kowalskiego, wyprowadziła się z mieszkania należącego do Stefana zaraz po tym jak dowiedziała się, że jej mąż spotyka się z innymi kobietami. W końcu małżonkowie stracili ze sobą kontakt i do śmierci Stefana pozostawali w faktycznej separacji (nie orzeczonej przez sąd). W międzyczasie do mieszkania wprowadziła się kochanka Stefana – Ilona.
Stefan zmarł na zawał dnia 1 marca 2010 r. a mieszkanie, zgodnie z pozostawionym testamentem odziedziczyły dzieci Stefana – Hanna i Paweł. Dzieci chciały jak najszybciej sprzedać mieszkanie, które dostały po ojcu, ale niestety musiały zaczekać przynajmniej do dnia 1 czerwca 2010 r. ponieważ Ilona, zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, mogła mieszkać w mieszkaniu należącym do Stefana tak jak do tej pory przez 3 kolejne miesiące od dnia śmierci Stefana.
Bez znaczenia jest tutaj fakt, że Ilona nie dostała nic w spadku. Bez znaczenia byłoby też czy Stefan by chciał żeby Ilona wyprowadziła się wcześniej niż po upływie 3 miesięcy (nawet gdyby zapisał to w testamencie).
Wyjątkiem od powyższej zasady jest sytuacja, w której Stefan coś wynajmował (np. mieszkanie komunalne) albo miał spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu, a osoba bliska Stefanowi, które dotychczas z nim zamieszkiwała, wstępuje w jego miejsce. Wyobraźmy sobie następującą sytuację:
Przykład:
Stefan Kowalski i jego kochanka Ilona mieszkali razem w mieszkaniu, które wynajmował Stefan. Niestety Stefan zginął w wypadku samochodowym dnia 1 marca 2010 r. Ilona ma teraz dwie możliwości:
- albo jako osoba bliska Stefanowi wstąpi w jego miejsce najemcy mieszkania (w razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu wstępują:
małżonek niebędący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą)
- albo będzie musiała opuścić mieszkanie (wtedy stosunek najmu wygasa)
Sytuacja wygląda nieco inaczej w przypadku spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu:
Przykład:
Anna, żona Stefana Kowalskiego, wyprowadziła się z mieszkania należącego do Stefana zaraz po tym jak dowiedziała się, że jej mąż spotyka się z innymi kobietami. W końcu małżonkowie stracili ze sobą kontakt i do śmierci Stefana pozostawali w faktycznej separacji (nie orzeczonej przez sąd). W międzyczasie do mieszkania wprowadziła się kochanka Stefana – Ilona.
Stefan zmarł na zawał dnia 1 marca 2010 r. a mieszkanie, zgodnie z pozostawionym testamentem odziedziczyły dzieci Stefana – Hanna i Paweł. Dzieci chciały jak najszybciej sprzedać mieszkanie, które dostały po ojcu, ale niestety musiały zaczekać przynajmniej do dnia 1 czerwca 2010 r. ponieważ Ilona, zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, mogła mieszkać w mieszkaniu należącym do Stefana tak jak do tej pory przez 3 kolejne miesiące od dnia śmierci Stefana.
Bez znaczenia jest tutaj fakt, że Ilona nie dostała nic w spadku. Bez znaczenia byłoby też czy Stefan by chciał żeby Ilona wyprowadziła się wcześniej niż po upływie 3 miesięcy (nawet gdyby zapisał to w testamencie).
Wyjątkiem od powyższej zasady jest sytuacja, w której Stefan coś wynajmował (np. mieszkanie komunalne) albo miał spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu, a osoba bliska Stefanowi, które dotychczas z nim zamieszkiwała, wstępuje w jego miejsce. Wyobraźmy sobie następującą sytuację:
Przykład:
Stefan Kowalski i jego kochanka Ilona mieszkali razem w mieszkaniu, które wynajmował Stefan. Niestety Stefan zginął w wypadku samochodowym dnia 1 marca 2010 r. Ilona ma teraz dwie możliwości:
- albo jako osoba bliska Stefanowi wstąpi w jego miejsce najemcy mieszkania (w razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu wstępują:
małżonek niebędący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą)
- albo będzie musiała opuścić mieszkanie (wtedy stosunek najmu wygasa)
Sytuacja wygląda nieco inaczej w przypadku spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu:
- Z chwilą śmierci jednego z małżonków spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego, które przysługiwało obojgu małżonkom, przypada drugiemu małżonkowi. Małżonek ten, jeżeli nie jest członkiem spółdzielni, powinien w terminie jednego roku od dnia śmierci współmałżonka złożyć deklarację członkowską. Małżonkowi zmarłego członka spółdzielni przysługuje roszczenie o przyjęcie w poczet członków spółdzielni. Jeżeli małżonek nie dokona żadnych czynności w ciągu jednego roku, spółdzielnia wyznaczy mu w tym dodatkowy termin, nie krótszy niż 6 miesięcy, uprzedzając o skutkach, jakie może spowodować jego niezachowanie,
- Po upływie powyższego terminu spółdzielnia może podjąć uchwałę o wygaśnięciu spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu. W takim wypadku żądanie przyjęcia do spółdzielni i zawarcie umowy o ustanowieniu spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego przysługują małżonkowi, dzieciom i innym osobom bliskim. Konieczne jest złożenie w terminie jednego roku deklaracji członkowskiej wraz z pisemnym zapewnieniem o gotowości do zawarcia umowy o ustanowienie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego.